Eisler Mirosław. Warsztat samochodowy - Nowa Ruda

W pełni zgadzam się z panią Elą. Pan szef arogancki i niemiły dla klienta. Zadawałam zbyt dużo pytań co spowodowało wyproszenie mnie z warsztatu i taką radę na do widzenia: nie zamontuję pani gazu bo jest pani upierdliwa i na pewno będą częste reklamacje, ja nie zamierzam walczyć z wiatrakami ,są inne warsztaty. Wynika z tego że klient płacąc za towar i usługę nie powinien pytać o nic tylko zapłacić i wynocha za bramę. Zdecydowanie nie polecam.

Niestety,szef tylko kase chce liczyc.Zmienil mi w aucie butle...nic wiecej tylko wymiana,od razu pojechalam sie zatankowac i po chwili wrocilam.Niestety nagle pistolet przestal odbijac przy koncu tabkowana.Szef powiedzial zebym wrocila jak wyjezdze gaz.Co sie okazalo jak konczyl sie faz piszczalo teraz nagle nic.Maz poszedl ze chce podstawic auto a szef zaczal krzyczec ze to elektrozawor czy cos takiego i koszt 200zl.No ja przepraszamnale my tego nie zepsulismy tylko oni przy wymianie.
Kilka lat temu mialam tez dziwna sytuacje z autem w ktorym zostal u pana Eislera zamontowany gaz,w sensie cala instalacja i jak auto sie dusilo podjechalam a szef spytal kto taka fuszerke odwalil.Jak pokazalam mu papier zostalam wyproszona z warsztatu.Myslalam ze wymiana butli nie bedzie problemem gdyz czas mnie naglil.Coz nie polecam owego warsztatu.