Smoczek Roman, mgr inż. Zakład kamieniarski. Nagrobki, schody - Szamotuły

Ani jednej gwiazdki dla tego człowieka. Wykonał kosztorys, po jego zaakceptowaniu przyjął zlececie po czym zupełnie nie trzymał się ustaleń. Mimo próśb o uzgodnienie terminu montażu nagrobka ze względu na dużą odległość zamieszkania pan Smoczek zadzwonił do nas "dzień przed" z informacją, że jutro wjeżdża z nowym pomnikiem. Na brak naszej aprobaty w tej sytuacji pan Smoczek odpowiedział, że nie jesteśmy mu do niczego potrzebni i nie interesuje go że nie możemy dotrzeć na cito w dniu montażu. Podczas tej samej rozmowy tzn dzień przed montażem poinformował nas rowniez, że koszty pomnika i obrzeża znacznie wzrosły, nasze veto w sprawie podnoszenia kosztów mimo wcześniejszych ustaleń w ogóle go nie interesowało. Według niego tak ma być jak on powie "i koniec". Dodam tylko, że koszty wykonania usługi kamieniarskiej mimo ustalen po zaakceptowaniu kosztorysu wzrosły dwukrotnie podczas realizacji bez zapytania nas czy akceptujemy. Należy również wspomnieć, że arogancja, obraźliwe uwagi i brak szacunku do klientów, którzy konkretnie określają swoje potrzeby to tylko kilka negatywnych cech tego człowieka. Zdecydowanie nie polecam nikomu, wykonana usługa pozostawia wiele do życzenia.
Na chwilę obecną musimy poprawić jego pracę a mało kto z konkurencji chce się podjąć poprawek po kimś. Do tego pan Smoczek umieścił bez naszej zgody swoją reklamę w formie graweru na stałe na płycie naszego pomnika-szczyt bezczelnoci!
Przestrzegam przed tym człowiekiem wszystkich rozsądnych.

Cóż, gdy się prowadzi działalność przez 30 lat trudno nie trafić na głupiego i wrednego klienta. Większość stawianych mi tu zarzutów wyssana jest z palca, zwłaszcza ten 'dwukrotny wzrost ceny". Cena była zaakceptowana po sprostowaniu, że chodzi o nagrobek podwójny, a nie pojedynczy. Co do wizytówki- umieszczona była na elemencie, który wymieniłem bez szkody dla wykonanej pracy. Dotąd taka wizytówka żadnemu klientowi nie przeszkadzała. Do tego na własny koszt wymieniłem położony Pozbruk, bo Pani się odmieniła wizja już po jego położeniu. Owszem, nie byłem zbyt grzeczny dla Pani, bo Pani na to nie zasługiwała.
Roman Smoczek