Gabriela. Zakład fryzjerski. Sekuła G. - Racibórz
Gabriela. Zakład fryzjerski. Sekuła G.
Ogólnie nie polecam. Traktowanie praktyktykantek jak o klientów jest skandaliczne. Praktykantki są lekko mówiąc wykorzystywane, nie mają swojego życia prywatnego, każda sobotę spędzają w salonie gdzie nie jest to obowiązkowe a za to otrzymują zero wdzięczności. Szefowa mówi co jej ślina na język przyniesie, opowiada klientom o życiu prywatnym swoich praktykantek zmyslajac fakty bo coś od kogoś usłyszała. Uczennice maja rany na rękach z powodu mycia głów klientek bez rękawiczek co bardzo boli, jednak szefowa jak i P. Wojtka to mało interesuje dopóki uczennica nie przyniesie zwolnienia, wtedy zaczyna się gnojenie uczennicy.
Czytam i oczom nie wierzę. Pani Weroniko,po pierwsze ukłon w stronę stylistyki oraz znajomości języka ojczystego. Razi w oczy jak diabli. Wypowiadając się na ogólnodostępnym forum należy zwracać uwagę nie tylko na treść ale i na jakość wypowiedzi. Myjąc mi niejednokrotnie włosy w tym salonie, osobiście zachwalała mi Pani zarówno Panią Gabrielę jak i Pana Wojciecha. Pani wypowiedź jest przesiąknięta jadem i nienawiścią, nie wiem tylko dlaczego. Od wielu lat korzystam z usług tego salonu, poznałam wiele praktykantek i pierwszy raz czytam wypowiedź jednej z nich, nie mogąc się nadziwić skąd Pani takie bajki wynalazła. To wstyd oczerniać kogoś,komu wieszało się na szyję i wychwalało pod niebiosa. Rękawiczki w salonie są, widzę je za każdym razem gdy tam przebywam. Nie zauważyłam by były podpięte pod prąd. Zawsze można z nich korzystać z tego co zauważyłam. Nie zgadzam się absolutnie z Pani rażącą opinią. Atmosfera jest fantastyczna, personel kompetentny i profesjonalny pod każdym względem. Życzliwość, zaangażowanie i otwarcie na klienta pod każdym względem. Fachowe podejście do każdego klienta bez względu na wiek. Gdyby było tak jak Pani to opisuje,to zapewne salon świeciłby pustkami. A zawsze jest tłoczno :-) polecam serdecznie ! A Pani,Pani Natalio życzę pokory, proszę pamiętać, że łatwo jest kogoś oczerniać w dzisiejszych czasach, należy jednak pamiętać, że w sieci nic nie ginie. Zatem proponuję rozwagę na przyszłość w doborze wypowiedzi.