Grajewska Urszula. Sklep rybny - Rajgród
Grajewska Urszula. Sklep rybny
Witam, jestem bardzo niemile zaskoczona zachowaniem właściciela sklepu...Przebywałam tam przez kilka dni wraz z rodziną i babcią, która mieszkała kiedyś w Rajgrodzie, wracając kupiliśmy kilka kg ryb w omawianym sklepie za kilkaset złotych, m.in. Sielawy - kilka opakowań, po powrocie kilka z nich stało się prezentami a jedne od razu otwarte w domu okazały się zepsute, skontaktowaliśmy się z Panią Grajewską, która obiecała zwrot, na ten moment tylko za jedną paczkę bo ta została otwarta, potem jeszcze kolejny kg okazał się zepsuty ale z tą sprawą juz nie dzwoniliśmy bo i tak nie dostaliśmy obiecanej rekompensaty....smutne, zwłaszcza, że na prawdę kupiliśmy z rodziną sporo ryb w tym sklepie, najbardziej jednak szkoda było mi 93- letniej babci, która chyba nadal wierzy w dobrych ludzi, choć musiała się wstydzić za "podarki", które przywiozła bliskim z Mazur......